Majówkowy wypad do Chorwacji w odwiedziny do Soni.
Moi towarzysze podróży z Krakowa do Zagrzebia.
Co tam Zagrzeb. Najpierw selfie.
Matoš [czyt. matosz]. Podobno jakiś poeta.
Hrvatski sabor XD.
Krawat pochodzi z Chorwacji!
"-Sonia co to za budynek?
-a nie wiem, pewnie jakieś muzeum."
Posiłek w menzie za 6,5 kuna!!!! (ok. 4 zł)
Tramwaj do Sopotu!
Nasi nowi przyjaciele.
Pula.
To jest szampan jakby ktoś miał wątpliwości.
THANK YOU CROATIA!!! <3